Tydzień temu wykonaliśmy z powodzeniem kolejny zabieg przeszczepu łąkotki. Tym razem była to łąkotka przyśrodkowa z jednoczasową rekonstrukcja ACL (więzadła krzyżowego przedniego).
Zabieg poprzedzony był odpowiednim przygotowaniem. Rok wcześniej wykonaliśmy artroskopię, podczas której niestety trzeba było usunąć całkowicie zniszczoną łąkotką przyśrodkową, wypełnić dokładnie przestrzenie w kości udowej i piszczelowej - po niewydolnym już więzadle krzyżowym przednim (ACL) oraz wykonana została procedura: „bocznej tenodezy" - czyli odtworzenia funkcji więzadła pobocznego bocznego (ALL -Anterlo Lateral Ligament). Dzięki temu przez ostatnie 12 miesiecy doszło do pełnej przebudowy kości - tak żeby nowe więzadło ACL miało idealną loże kostną.
Przed samym zabiegiem badanie TK (Tomografii komputerowej) dało pewność, że kość jest już gotowa do wszczepiani nowego więzadła krzyżowego przedniego, a badanie MRI posłużyło do dokładnego zwymiarowania kolana w celu dobrania idealnie pasującej łąkotki.
Ze względu na to, że do takiej operacji łąkotka zawsze musi być indywidualnie dopasowana do stawu, blisko 3 miesiące trwało poszukiwanie idealnego implantu w 3 Polskich bankach tkanek - udało się. Była naprawdę wielka - ponad standardowa.
Wykonanie bocznej tenodezy znacznie zredukowało boczna rotacyjną niestabilność kolana. Dzięki wykonaniu przeszczepu w tak szybkim okresie (1 rok ) i wstępnym ustabilizowaniu go zakotwiczeniem części pasma biodrowo - piszczelowego - w kolanie w ogóle nie rozpoczął się proces zwyrodnienia przedziału przyśrodkowego.
Dobrze zaplanowany, wieloetapowy zabieg udało się wykonać w niecałe 3 godziny, z czego zespół Grzegorza Jarosławskiego i Adama Podhoreckiego jest naprawdę bardzo zadowoleny, tym bardziej, że do stabilizacji łąkotki nie wykorzystano ani jednej gotowej kotwicy! - tylko 7 pełnych szwów + przezkostna stabilizacja korzeni ( wtajemniczeni wiedzą z czym to się wiąże).
Mamy nadzieje, że za kilka miesięcy będziemy mogli pochwalić się pierwszymi osiągnięciami pacjenta w trakcie rehabilitacji. Obecnie pacjent rozpoczął rehabilitację pooperacyjną pod okiem naszych fizjoterapeutów mgr Marcina Kapusty oraz mgr Michała Caby.